Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy ul. Pieczyskiej w Koronowie są bezradni. Burmistrz uważa, że droga jest za wąska, by stawiać na niej lampy

Adam Lewandowski
Mieszkańcy ulicy Pieczyska (nie mylić z pobliskim kurortem Pieczyska) narzekają nie tylko na egipskie ciemności. Też na błoto. Ile lat mają czekać, by władze przestały o nich zapominać?
Mieszkańcy ulicy Pieczyska (nie mylić z pobliskim kurortem Pieczyska) narzekają nie tylko na egipskie ciemności. Też na błoto. Ile lat mają czekać, by władze przestały o nich zapominać?
- Sprawdziłem, żadnego wniosku o lampy mieszkańcy ulicy Pieczyska nie składali - tłumaczy burmistrz Stanisław Gliszczyński. Mieszkańcy przypominają artykuł z „Pomorskiej” z 23 kwietnia 2008 r. i mówią: - Przecież obiecał.

List mieszkańców ul. Pieczyska zamieściliśmy przedwczoraj. Pełen żalu do burmistrza, że zapomina o ich ulicy. Że tylko obiecuje i słowa nie dotrzymuje.

Rozmawialiśmy również z mieszkańcami tej ulicy wczoraj. Usłyszeliśmy: - Mają już od dwóch lat lampy na ul. Lipkusz, nawet w lesie, gdzie nie ma domów, lampy świecą. Kiedy miasto jesienią zakładało je na Lipkuszu, to wierzyliśmy, że jak zrobią tę ulicę, to zajmą się wreszcie naszą. Czekaliśmy. Dowiedzieliśmy się tylko, że na ul. Pieczyska nie ma pieniędzy... Więc my nadal żyjemy w egipskich ciemnościach. Jest niebezpiecznie. Blisko nas są ogrody działkowe: Polanki, Pólko, Sadremo, Lipkusz. Brak oświetlenia służy złodziejom. I włamania się u nas zdarzają. A do tego błoto i błoto, bo drogi też nie robią. A podatki do Koronowa płacimy. Jak wszyscy.

Lipkusz też czekał długo

Mieszkaniec ul. Lipkusz: - Myśmy wniosek o oświetlenie naszej ulicy składali kilkanaście lat temu. To prawda, że u nas lampy świecą nawet w lesie, ale nie od 2 lat, tylko od dawna, odkąd notable pobudowali tam swe domy letniskowe. Jesienią 2016 roku lampy stanęły u nas od ul. Jana Pawła II do lasu. Przyznam, że jak robili oświetlenie, to sądziłem - tak mówili wszyscy - że jak skończą Lipkusz, to wiosną będą robić oświetlenie na ul. Pieczyska. Nie wiem, dlaczego gmina zrezygnowała...

Mieszkanka ul. Pieczyska: - Dziesięć lat temu zebraliśmy podpisy pod petycją o wykonanie lamp na naszej ulicy. Miało być tak jak na Tuszynach: lampy na słupach energetycznych. Słupy energetyczne są, lamp nie doczekaliśmy. Kiedy nam założą?

- Co jeszcze mamy zrobić, by władza o nas nie zapominała?! - pyta kolejny mieszkaniec ul. Pieczyska. - Wodę też zakładaliśmy przed laty sami, powołując komitet społeczny. Ciągnęliśmy ją z Projprzemu. Czy mamy zakładać komitet, by w uzgodnieniu z Eneą i gminą montować lampy na słupach?!

Burmistrz przekazał komisji

- Żadnego wniosku w sprawie oświetlenia ul. Pieczyska w ostatnich latach mieszkańcy nie składali - mówi Stanisław Gliszczyński, burmistrz Koronowa . - To za wąska ulica, by na niej stawiać lampy. Tym bardziej, że przymierzamy się do budowy na tej ulicy kanalizacji. Wszystko zależy od tego, czy uda się nam pozyskać na tę inwestycję pieniądze. Ale po artykule w „Pomorskiej” przekazałem komisji sprawę celem jej rozpatrzenia. Jeśli nie można postawić lamp oświetleniowych, to - tak uważam - można je zainstalować chociaż przy wjazdach do domów, gdzie miejsca jest po prostu więcej. By było bezpieczniej...

A lata lecą...

Dużo żalu mieszkańcy ul. Pieczyska wylewają na władze Koronowa. Lipkusz ma nie tylko światła, od niedawna ma już też kanalizację. Założenie jej na ich ulicy zależy od tego, czy znajdą się pieniądze. Narzekają też na stan drogi. - Brniemy w błocie - mówią. I to błoto widać na zdjęciach. Ale wcale nie lepiej mają na ul. Lipkusz.

INFO Z POLSKI - 15.03.2018

od 12 lat
Wideo

Kierowca ciężarówki dachował w przydrożnym rowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na koronowo.naszemiasto.pl Nasze Miasto