W sobotę (14 września) przed południem bydgoski poseł PO Paweł Olszewski poinformował, że właśnie złożył na policję zawiadomienie w sprawie niszczenia jego materiałów wyborczych na terenie Koronowa.
"Zawiadamiam o popełnieniu w nocy z 13 na 14 września 2019 r. w Koronowie przestępstwa niszczenia materiałów (banerów) wyborczych na moją szkodę, przez nieznanych sprawców/sprawcę oraz wnoszę o wszczęcie w tej sprawie postępowania
przygotowawczego" - czytamy w zawiadomieniu, które wpłynęło do komisariatu policji w Koronowie.
Poseł uzasadnia złożenie zawiadomienia:
"W nocy z 13 na 14 września 2019 r. doszło do zniszczenia moich banerów wyborczych w postaci banerów reklamowych poprzez naniesienia na nie farby/sprayu. Zniszczonych zostało co najmniej 5 banerów na terenie Koronowa. Akcja nosi znamiona polityczne i została wymierzona z premedytacją w moją osobę. Świadczą o tym duże odległości pomiędzy bannerami oraz fakt, że materiały wyborcze innych kandydatów (z Prawa i Sprawiedliwości) nie zostały zniszczone, co widać na załączonych zdjęciach.
W związku z powyższym wnoszę o wszczęcie postępowania przygotowawczego i znalezienie oraz ukaranie winnych. W szczególności wnioskuję o zabezpieczenie monitoringu z miejskich i prywatnych kamer w okolicach miejsc zdarzeń. Biorąc pod uwagę fakt, że do incydentów doszło w nocy, należy spodziewać się, że niewiele pojazdów poruszało się wtedy po terenie miasta." - kończy.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?