W Koronowie wybrali wreszcie wiceprzewodniczących rady [zdjęcia]

Ot, koronowska przypadłość: Stanisław Gliszczyński po 12 latach burmistrzowania przegrywa ubiegłoroczne wybory- z radnym Patrykiem Mikołajewskim. Ale uzyskuje nieznaczną większość w radzie miejskiej: jego ugrupowanie - „Ziemia Koronowska” - ma 11 szabel w 21-osobowym składzie rady. 10 szabel mają opozycyjne wobec Gliszczyńskiego i popierające nowego burmistrza kluby radnych: „Koronowo budzi się” i „Koronowo nasza gmina”. Przewodniczącym rady zostaje przegrany burmistrz. Jego „Ziemia Koronowska” wybiera też dwóch wiceprzewodniczących rady. Z własnego ugrupowania.

Kluby radnych „Koronowo budzi się” i „Koronowo nasza gmina” wywołują na sesji 30 stycznia projekt uchwały o odwołanie Stanisława Gliszczyńskiego z funkcji przewodniczącego rady. Przewodniczący przekazuje prowadzenie sesji wiceprzewodniczącemu Wojciechowi Orlińskiemu i wychodzi z sali. Orliński rezygnuje z funkcji zastępcy i siada wśród szeregowych radnych. Druga wiceprzewodnicząca - Mirosława Holka - też rezygnuje i wychodzi z sali. Sesja zostaje zerwana.

Potem radni próbują jakoś ratować sytuację, dogadać się na spotkaniu zorganizowanym przez radnego Tomasza Gordona w Tryszczynie. Na sesji zwołanej 11 lutego nie udaje się odwołać Gliszczyńskiego z funkcji przewodniczącego. Krążą wieści o ustaleniach, że Gliszczyński sam zrezygnuje z funkcji przewodniczącego rady. W sierpniu. Ale przewodniczący na lutowej sesji tego nie potwierdza. Radni odwołują wtedy - formalnie - obu wiceprzewodniczących, choć Mirosława Holka swą rezygnację, poproszona o to przez radnych na spotkaniu w Tryszczynie, wycofała... Ale rajcy na sesji mówią: rezygnacja to rezygnacja, odwołujemy... I odwołali - i Orlińskiego, i Holkę także.

W programie marcowej sesji przewodniczący Gliszczyński zaplanował powołanie tylko jednego wiceprzewodniczącego rady. Bo sprawa odwołania Holki trafiła do wojewody. Ale do sesji nie doszło. Bo przewodniczący rady zachorował. Zastępców nie było, więc nie miał kto poprowadzić sesji... Chorego odwiedzili wtedy radni Tomasz Gordon i Bogusław Guziński. Wrócili z wieścią, że jak tylko lekarz pozwoli, to przewodniczący zwoła sesję. I zwołał.

Przy ustalaniu porządku obrad radna Elżbieta Mojzesowicz wniosła, by wybór wiceprzewodniczących rady przesunąć z końcówki sesji na początek... I było jak zawsze za tej kadencji rady: ZA głosowało 9, PRZECIW - 10, jeden radny wstrzymał się od głosu...

Więcej wiadomości z Koronowa i okolic na www.pomorska.pl/koronowo[/a]

Na wybór wiceprzewodniczących trzeba było czekać do końca sesji. Na pierwszego zastępcę przewodniczącego radny Tomasz Gordon zgłosił Bogusława Guzińskiego.16 radnych poparło tę kandydaturę, dwóch było przeciwnych, dwóch wstrzymało się od głosu. Na drugiego wiceprzewodniczącego radny Maciej Szlagowski zgłosił Tomasza Gordona. Za głosowało 13 radnych, 3 było przeciw, 4 wstrzymało się.

Teraz to już w radzie może być tylko spokojniej.