Obok bloku nr 3 przy al. Wolności murowany śmietnik. Pod dachem brudne kontenery na odpady i - za nimi - tymczasowe lokum bezdomnego. Jego losem zainteresował nas jeden z mieszkańców bloku.
- Po raz pierwszy zobaczyłem go ze dwa tygodnie temu - opowiada. - Ale sąsiedzi mówią, że śpi tu już od wiosny. Wtedy to przyniósł skądś stare dywany. I z nich zrobił legowisko. Nie zawsze tu śpi. Ja zainteresowałem tym bezdomnym naszą koronowską policję. Przyjechał patrol, spisał mnie. Nic nie zrobił. Ale wczoraj przyjechali tu znowu. Nie wiem, czy tego bezdomnego zastali. O nim rozmawiałem też z jednym z radnych. Obiecał, że zainteresuje Ośrodek Pomocy Społecznej.
Próbowaliśmy skontaktować się z M-GOPS. Bez skutku. Odwiedziliśmy śmietnik przy al. Wolności. Bezdomny zgromadził tu cały swój dobytek. Stołem jest płyta na puszce od farby. Łoże przykryte derką. Jest też wózek do przewożenia dobytku. Nikomu bezdomny nie przeszkadza. Ale - mówią mieszkańcy - przecież jak można żyć w takim śmietnikowym smrodzie, bo te kontenery cuchną...
- Facet ma z 60 lat. Ponoć kiedyś mieszkał przy ul. Przemysłowej, pracował, był tokarzem. Zimą sypiał w blaszaku nad wodą. Niektórzy wynoszą mu jedzenie. Rano, jak wychodzę z psem, to już go nie ma. Trzeba mu pomóc, bo lato nie trwa przecież wiecznie - mówi mieszkaniec bloku.
Dwie 16-latki z matką ukradły biżuterie u jubilera na ulicy Kościuszki we Włocławku
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?