W trakcie spotkania przed Urzędem Miasta Piotr Kowal z włocławskiej Lewicy odniósł się do słów Marka Wojtkowskiego walczącego o reelekcję.
- Spotykamy się niemal codziennie z mieszkańcami Włocławka prezentując postulaty programowe - od początku naszej kampanii założyliśmy sobie, że taka ma być ta kampania, jaką chcemy, by było nasze miasto - miasto pozytywne, mówiące o konkretach - mówi Piotr Kowal. - Chcemy się odnieść do konkretów, a nie do utarczek personalnych, z których zasłynął nasz adwersarz. Zmartwiła nas jedna rzecz. Leitmotivem po pierwszej, przegranej turze Marka Wojtkowskiego zostały fundusze zewnętrzne. Z ulotek, które propaguje pan Marek Wojtkowski wraz ze swoją drużyną wynika, że, czy środki, które spłyną do naszego miasta, zależy od tego, jaka opcja polityczna będzie rządzić. Trzeba to jasno powiedzieć i zdementować. Jeżeli mówimy o rządzie - to jest wspólny rząd - KO, Lewicy i Trzeciej Drogi. Bez udziału każdego z tych ugrupowań nie udałoby się tych środków odblokować. Odblokowanie środków i uczciwa dystrybucja była przedmiotem dyskusji na sesji Rady Miasta. Nikt inny, jak Marek Wojtkowski mówił, że środki muszą spłynąć z transparentnego klucza, a nie z nadania politycznego. Dziś sugeruje się mieszkańcom Włocławka, że jeżeli nie wybiorą prezydenta określonej opcji, to te fundusze nie popłyną. To kłamstwo, środki, tak czy inaczej, popłyną.
Jak mówi Piotr Kowal, w ubiegłej kadencji udało się pozyskać 220 mln złotych środków zewnętrznych.
Piotr Kowal mówił też wiele o sytuacji finansowej szpitala wojewódzkiego we Włocławku.
- Dlaczego przez prawie dziesięć lat prezydentury Marka Wojtkowskiego spłynęło do Włocławka do najważniejszej instytucji - do szpitala wojewódzkiego zarządzanego przez kolegę partyjnego, czyli marszałka? - pytał Piotr Kowal. - Dlaczego na rozbudowę szpitala będziemy musieli czekać do roku 2026, jeżeli powinna się ona dawno zakończyć. Dlaczego w szpitalu wojewódzkim w Toruniu ta budowa została już dokończona? Słyszeliśmy, że na nasz nasz szpital miało zostać przeznaczonych 155 milionów złotych. Potem ceny poszły w góry, pandemia, COVID. Potem była mowa, że 200, 250 milionów, teraz że 300 milionów złotych. Ale jak się to ma do 650 milionów, które województwo zainwestowało w szpital wojewódzki w Toruniu? Dlaczego marszałek z ramienia Platformy traktuje nas gorzej? My pytamy pana prezydenta - Gdzie ta skuteczność? 10 lat było, by tą skutecznością się wykazać. Tego zabrakło.
Przebiegowi czwartkowej konferencji towarzyszyło w tle dwóch młodych ludzi z transparentami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?