Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nauczyciele chcą podwyżek. Solidarność będzie przekonywać posłów PiS

Ewa Abramczyk-Boguszewska
Wynagrodzenia nauczycieli mają wzrosnąć w przyszłym roku, ale rząd chce je na razie podnieść o 5 proc., i to dopiero od maja.
Wynagrodzenia nauczycieli mają wzrosnąć w przyszłym roku, ale rząd chce je na razie podnieść o 5 proc., i to dopiero od maja. Tomasz Czachorowski
Związkowcy z Solidarności chcą przekonać posłów PiS, by poparli ich w sprawie podwyżek dla nauczycieli. Żądają, aby weszły one od 1 stycznia

Do tej pory oświatowa Solidarność nie była raczej skłonna do nacisków na rząd. Nie uczestniczyła w protestach organizowanych przez ZNP ani też sama nie organizowała strajków. Tymczasem kilka dni temu związek podjął decyzję, że w całym kraju jego przedstawiciele będą odwiedzać posłów i senatorów PiS w ich biurach. - Chcemy, aby parlamentarzyści poparli nasze postulaty - mówi Wojciech Jaranowski, rzecznik oświatowej Solidarności.

Związek chce, aby podwyżki dla nauczycieli wyniosły 15 proc. od 1 stycznia 2018 roku. Rząd obiecuje co prawda podwyżki wynagrodzeń o 15 proc., ale w systemie 3 razy po 5 proc. W przyszłym roku podwyżki w wysokości 5 proc. miałyby zostać wypłacone nie później niż do końca maja, ze spłatą od 1 maja (wcześniej MEN mówiło o podwyżce od 1 kwietnia).

- Chcemy też zwiększenia nakładów na oświatę oraz powiązania wynagrodzenia nauczycieli ze średnią krajową. Jej wzrost oznaczałby też podwyżkę pensji nauczycieli - wymienia Wojciech Jaranowski. - Obecnie trwają prace nad nową ustawą o finansowaniu zadań publicznych, w której zawarte są zapisy dotyczące wynagradzania nauczycieli. Jest to więc moment, w którym posłowie mogą wpłynąć na jej kształt. Nasi członkowie otrzymali instrukcje i będą rozmawiać z parlamentarzystami. Nasze żądania nie są wygórowane.

Ustawa zmienia też pośrednio Kartę Nauczyciela m.in. w kwestiach dotyczących awansu zawodowego, z czym Solidarność się nie zgadza. Obecnie nauczyciel, który rozpoczyna pracę w szkole, odbywa 9-miesięczny staż. Po nim może awansować na kolejne szczeble: nauczyciela kontraktowego, mianowanego i dyplomowanego. Ministerstwo edukacji chce m.in., aby staż został wydłużony o rok i wynosił w sumie prawie 2 lata. Po jego zakończeniu nauczyciel miałby zdawać egzamin, którego wynik decydowałby o tym, czy może on dalej uczyć. Wydłużona zostałaby również droga awansu na stopień nauczyciela mianowanego i dyplomowanego.

- Wreszcie do naszych kolegów z Solidarności dotarło, że frustracja wśród nauczycieli jest ogromna - mówi Magdalena Kaszulanis, rzecznik ZNP. - Zmiany w oświacie są złe, a nauczyciele muszą je wprowadzać. Co gorsza, światełka w tunelu nie widać. Pensja zasadnicza nauczyciela stażysty wynosi zaledwie 2294 zł brutto i wciąż jest bardzo niska. Tymczasem nauczycielom stawia się bardzo wysokie wymagania - dodaje.

INFO Z POLSKI 26.10.2017 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto